środa, 27 stycznia 2010

Place zabaw w największych miastach dolnego śląska.

Zamiast się nudzić, kręcą się na karuzelach. Nasz ranking placów zabaw dla dzieciaków.
Dzieci z Jeleniej Góry, Legnicy, Wałbrzycha i innych dolnośląskich miast, które nigdzie nie wyjechały na wakacje, najchętniej spędzają czas na placu zabaw. Przepytaliśmy rodziców i ich pociechy, gdzie lubią się bawić. Odwiedziliśmy też ogródki jordanowskie.

Trzyletnia Natalia z Jeleniej Góry upodobała sobie plac zabaw przy ul. Karłowicza. Z babcią Barbarą Pniak przychodzi tutaj codziennie. Maluchy mają do wyboru sporo atrakcji. Są zjeżdżalnie, drabinki, karuzela, huśtawki.
- Jest też gdzie podbiegać i pojeździć na rowerku - chwali Jolanta Gay, mama dwuletniego Krzysia. - To jeden z najlepiej wyposażonych placów, obok tego na Wzgórzu Krzywoustego.

W Jeleniej Górze jest 10 miejskich placów dla dzieci. 

- W tym roku powstaną dwa kolejne - mówi Jerzy Łużniak, wiceprezydent miasta.
Powody do radości mogą mieć mieszkańcy ul. Powstańców Śląskich i osiedla Łomnickiego. Koszt utworzenia jednego takiego placu to ok. 50 tys. zł. W śródmieściu nadal będzie tylko jedno miejsce, w którym maluch mogą pohasać - skwer przy pl. Kościuszki.

O wiele lepiej mają dzieci z Legnicy, gdzie jest prawie sto placów zabaw. A jeszcze w tym roku za ok. 70 tys. zł zbudowane zostanie linearium w parku Miejskim z urządzeniami wspinaczkowymi dla dzieci. Najładniejszy jest chyba plac zabaw w Lubinie. Przy ul. Konstytucji 3 Maja czeka na dzieci masa atrakcji: huśtawka, siatki do wspinania się, małpi gaj i domki.

Mali wałbrzyszanie najbardziej lubią plac zabaw w Szczawnie-Zdroju.
- Huśtawki, karuzela, zjeżdżalnia są nowe - mówi Zuzanna Kruk, mama 5-letniej Julki. W tym parku zawsze bawią się tłumy. W Wałbrzychu dzieci mają też cztery nowe boiska, m.in. w Śródmieściu.

We Wrocławiu plac zabaw działa na Wyspie Bielarskiej. Na najmłodszych czekają tam nie zatopione w piasku drewniane statki czy małpi gaj.
- Tu jest super - przekonywał ośmioletni Oskar Kołodziejczyk. - Lepszego miejsca we Wrocławiu nie ma - wtórowała mu mama, Edyta. - Przychodzę tu z synkiem od kilku lat i zawsze miał się na czym bawić. Ten plac jest świetnie urządzony - dodaje. I chwali okolicę. - Gdy Oskar się bawi, ja odpoczywam w cieniu drzew, nad samą Odrą. Czy może być lepiej? - uśmiecha się.
Dzieci i ich rodzice doceniają także plac zabaw przy ul. Krasińskiego. Wyposażeniem odstaje od tego z Wyspy, dla dzieci jest tu jednak sporo miejsca, a teren jest ogrodzony.
Warto wybrać się także na plac zabaw przy ul. Komuny Paryskiej.

Jego budowę wymusiły same dzieci. Zbuntowały się, gdy na ich podwórku pojawiły się koparki, by przygotować teren pod parking. Teraz są tutaj zjeżdżalnie, huśtawki, tor przeszkód, a także duże boisko do piłki nożnej i koszykówki.
- Przyjeżdżają tu nawet mieszkańcy innych osiedli - opowiadała wczoraj Marta Wojarska, zerkając na swoją córkę, 4-letnią Karolinę, która szalała na torze przeszkód.

Place zabaw we Wrocławiu prezentują się coraz lepiej. W tym roku Zarząd Zasobu Komunalnego, który opiekuje się większością z nich, wyremontował cztery takie miejsca, powstało też osiem nowych, m.in. przy ulicy Gajowickiej, Reja i Żeromskiego. Do końca lipca ma być gotowy plac zabaw przy promenadzie na ul. Włodkowica.

W przyszłym roku ma powstać sześć nowych miejsc zabawy dla dzieci. Będą zbudowane przy ul. Cinciały, Chrobrego, Jagiellończyka, Jęczmiennej, Kurkowej i Pleszewskiej. Remont przejdzie też 10 placów zabaw. 



Źródło :http://wroclaw.naszemiasto.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz