Od kilku lat jesteśmy świadkami małego "baby boomu" w Polsce.
Współczynnik urodzeń utrzymuje się na całekiem wysokim poziomie, a pod koniec lat 90, gdy stał na niskim poziomie wiele pzredszkoli i żłobków zostało pozamykanych ze względu na brak wychowanków.
Obecnie sytuacja jest diametralnie inna, i często miejsce w pzredszkolu trzeba rezerwować już rok przed planowanym rozpoczęciem okresu przedszkolnego !
Szczególnie w dużych miastach skarżą się na to rodzice dzieci.
Drgim zarzutem są zbyt wysokie czesne.
Obecnie system pzredszkolny jest w głównej mierze oparty o jednostki prowadzone przez osoby prywatne. Co prawda zdecydowanie wzrósł standard oferowanych usług (odremontowane lub nowe budynki, świetne place zabaw, doskonałe wyposażenie), ale ceny są czasami naprawdę ogromne, w szczególności w dużych misatach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz